W co najmniej 40-tu krakowskich szkołach i przedszkolach pod parkietem może być toksyczny i rakotwórczy subit. To mieszanina asfaltów, rozpuszczalników i plastyfikatorów.
Subit w latach 80 i 90-tych był powszechnie używany do klejenia parkietów, dopiero w 1996 roku został uznany za szkodliwy i wycofany z obrotu.
Toksyczność subitu można porównać do azbestu. Badania dowodzą, że jest bardzo szkodliwy i rakotwórczy z powodu dużej zawartości benzopirenu, który może się ulatniać przez długie lata – przekonują działacze ze stowarzyszenia „Ulepszamy Kraków”. Może powodować pylicę azbestową, choroby opłucnej (w tym międzybłoniaka) oraz nowotwory (raka oskrzeli, jajnika, nerki i krtani).
Aktywiści zwrócili się do władz miasta z petycją o jak najszybsze usunięcie go z placówek oświatowych. Jak donoszą media urząd nie wie, w ilu szkołach i przedszkolach wykorzystano subit. Urzędnicy zapewniają, że jest on sukcesywnie usuwany przy wymianie parkietów.
Aktywiści twierdzą, że takich szkół i przedszkoli, w których jeszcze nie usunięto tej toksycznej substancji może być nawet 40. W Polsce nie ma działań systemowych, tak jak w przypadku azbestu, które mogłyby pomóc rozwiązać problem. Aktywiści apelują do władz miasta o jak najszybsze zajęcie się sprawą.
W Polsce produkcja i obrót azbestem jest zakazana od 1997 roku. Jakichkolwiek działań w sprawie subitu brak. W wielu krajach Europy Zachodniej oczyszczanie wszystkich budynków z subitu wprowadzono w latach 80-tych ub. wieku.
