Wielu kierowców, aby trafić do celu, zwłaszcza w obcym mieście, korzysta z samochodowej nawigacji. Tymczasem w Krakowie, aby ułatwić orientację w rejonach miasta, ustawiono specjalne znaki informujące o tym jak dojechać do poszczególnych dzielnic jak i ważnych instytucji. Teraz czas na właścicieli nieruchomości.
Mają ułatwić orientację w Krakowie oraz informować o tym, gdzie znajdują się ważne dla mieszkańców i turystów miejsca. Ponad 650 nowych tablic z blisko 1700 panelami informacyjnymi pojawiło się w stolicy Małopolski. Tym samym zakończył się jeden z najważniejszych projektów wprowadzający wizualny ład i porządek w mieście – montaż nowego oznakowania drogowego w ramach Systemu Informacji Miejskiej – SIM.
– Przez rok ulice, aleje i ronda Krakowa zmieniły swój wygląd. Zamiast wcześniejszego chaosu, patchworków z oznakowania, czasami samoróbek, mamy wreszcie porządek. W 624 miejscach pojawiło się łącznie ponad 650 elementów z nazwami obszarów miasta, ponad 100 z nazwami rond czy placów oraz 920 z nazwami różnego rodzaju obiektów. Przy wjazdach do miasta i zjazdach z IV obwodnicy Krakowa stanęło 17 nowych eleganckich witaczy, swoistych wizytówek stolicy Małopolski, Miasta Światowego Dziedzictwa UNESCO – nie kryją zadowolenia przedstawiciele Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
Na tablicach informacji kierunkowej prócz nazw obiektów znajdują się nazwy obszarów SIM – czyli 105 części, na które w ramach nowego systemu zostało podzielone miasto. Podział ten nawiązuje do historycznych terenów i nazw różnych części Krakowa czy podkrakowskich wsi. Ciekawostką na pewno może być to, że obszar SIM, który jest przy tym najczęściej wspomniany na nowych znakach to wcale nie Stare Miasto. Tu wygrywają Łagiewniki – opisano je ponad 30 razy. Kolejne są Czyżyny i Stare Podgórze (około 25 tablic).
– Przede wszystkim jednak dzięki nowym, jednorodnym tablicom miasto zostało uporządkowane, znaki są ujednolicone, wiemy czego należy szukać wzrokiem, gdy potrzebujemy informacji w przestrzeni miasta. Ale to dopiero pierwszy krok, teraz Zarząd Transportu Publicznego będzie zachęcał, by swoje tabliczki z numerami domów wymieniali właściciele nieruchomości. Za darmo otrzymają oni projekt graficzny oraz merytoryczne wsparcie niezbędne do jego realizacji. Gdy nowe numery zawisną już na wszystkich krakowskich budynkach (a przynajmniej na zdecydowanej większości) wówczas dopiero cały system domknie się, a porządek i użyteczność uzyskają oczekiwany maksymalny poziom – podkreślają pracownicy ZTP.