Po sześciu latach zakończył się „serial” związany z realizacją, a raczej brakiem realizacji, zwycięskiego zadania „Skrzydła Krakowa” zgłoszonego w 2016 roku w budżecie obywatelskim. Projekt, który od początku wzbudzał spore kontrowersje, ostatecznie został odrzucony przez prezydenta Krakowa.
Dwuletni projekt „Skrzydła Krakowa” autorstwa Aeroklubu Krakowskiego zakładał w pierwotnej wersji zakup trzech szybowców, organizację 50 szkoleń i 600 lotów dla mieszkańców miasta. Miało to kosztować gminę ponad milion złotych. Później projekt został zmodyfikowany – mniej szybowców, więcej szkoleń. Mimo to projekt został anulowany. Nie przeszkodziło to jednak w jego reaktywacji i powtórnym przywróceniu do rozpatrzenia. Teraz wydaje się, że to już koniec tej historii.
W związku z projektem Skrzydła Krakowa w 2017 roku dwukrotnie ogłaszano otwarty konkurs ofert na realizację tego zadania. Pierwszy konkurs nie został rozstrzygnięty z powodu nieuzyskania minimalnej liczby punktów przez oferenta, a w drugim przypadku nie wpłynęła żadna oferta. W roku 2018 ogłoszono kolejny konkurs ofert, w ramach którego ponownie nie wpłynęła ani jedna oferta. W związku z tym Rada Budżetu Obywatelskiego zarekomendowała prezydentowi rezygnację z realizacji tego zadania w ramach budżetu obywatelskiego – tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Alina Bratko-Setkowicz, kierownik Referatu do spraw Partycypacji i Dialogu Urzędu Miasta Krakowa.
Nie dojdzie również do realizacji trzech innych projektów zgłoszonych w budżecie obywatelskim: budowy przejścia łączącego ulicę Bohomolca z Kuczkowskiego, budowy chodnika przy ulicy Łuczanowskiej oraz placu aktywnego wypoczynku na Zakrzówku.