Ścieżki do biegania, teren zielony, obszar rekreacyjno-sportowy i park dla krakowian. To nowy pomysł wiceprezydenta Krakowa Andrzeja Kuliga na Białe Morza- teren, gdzie miało powstać pole golfowe. Projekt nigdy nie został jednak zrealizowany. — Widzimy ogromne zmiany w ostatnich latach, po zamknięciu po lockdownach. Potrzebne jest nowe podejście, dlatego kilka tygodni temu przedstawiłem prezydentowi Majchrowskiemu sugestię, by pojawiła się nowa koncepcja dla tego terenu – powiedział na specjalnej konferencji prasowej Kulig.
W 2015 roku miasto podpisało umowę ze spółką Golf&Spa Resort, która miała zrealizować w tym miejscu pole golfowe. Miał to być elitarny teren, który przyciągałby miłośników tej dyscypliny nie tylko z całego kraju, ale nawet z Europy. Byłaby to również promocja golfa w naszym regionie. W teorii golfiści mieli rozgrywać pierwsze spotkania już pod koniec września 2017 roku. Do tego czasu jednak projekt pozostał jedynie projektem i ostatecznie dwa lata temu ZIS zdecydował o wypowiedzeniu umowy dzierżawy terenu spółce Golf&Spa Resort.
Teren pozostaje więc niezagospodarowany, ale może się to zmienić, bo wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig zaproponował by Białe Morza służyły wszystkim mieszkańcom.
– To obszar dwukrotnie większy od parku Jordana. Chcemy by jesienią odbyły się warsztaty ze specjalistami od zagospodarowania takich terenów – zapewnia Kulig, który już teraz jednak zdradził, że na terenie w sumie 53 ha (35 ha Białych Mórz i 18 ha dodatkowego terenu, który przylega do Białych Mórz) powstanie część parkowa, duża przestrzeń wypoczynkowo-rekreacyjna połączona z aktywnością sportową, alejkami dla rowerzystów, rolkarzy i spacerowiczów oraz infrastrukturą parkową.
– Powiedzmy sobie uczciwie, w tym momencie podstawowym i najbardziej bieżącym priorytetem jest stworzenie ogólnodostępnego terenu zielonego – zapewnia wiceprezydent Kulig.
Nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy mogłyby rozpocząć się prace nad zagospodarowaniem tego terenu, ale prezydent zapewnił, że jest zdeterminowany, by doprowadzić tę sprawę do szczęśliwego finału i zapewnić mieszkańcom ogromny teren zielony, który pogodziłby interesy niemal wszystkich grup społecznych i był odpowiedzią na potrzeby mieszkańców, którzy wielokrotnie podkreślali już w przeszłości, że brak terenów zielonych, to jeden z największych problemów Krakowa.
TP