– Pyły są oczywiście szkodliwe, ale w naturze ich poziom jest czymś naturalnym – przekonuje przewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego Jan Duda. To jego argument za tym, by wprowadzić proponowaną przez PiS poprawkę do uchwały antysmogowej, która zakłada możliwość używania starych pieców węglowych tzw. kopciuchów o rok dłużej. Przeciwko zmianie protestują ekolodzy, część opozycji i… mieszkańcy regionu.
Sprawa zmian w uchwale antysmogowej pojawiła się podczas lipcowej sesji sejmiku. To właśnie wtedy przewodniczący sejmiku, a prywatnie ojciec prezydenta Andrzeja Dudy, przekonywał, że problem smogu jest zbyt mocno wyolbrzymiany, a on sam wychowywał się w otoczeniu spalin i… wyrósł na zdrowego człowieka.
– W Krakowie żyli ludzie najdłużej w Polsce, mimo że był smog, jak to mówili, największy w Polsce […] Kraków, mimo takiego smogu, miał przed pandemią najdłuższą długość życia w Polsce. Najkrótsza była w Łodzi, mimo że Łódź ma dużo czystsze powietrze niż Kraków – przekonywał Jan Duda. Jego słowa powróciły podczas ostatniego posiedzenia Sejmiku Województwa Małopolskiego, gdy opozycja nie mogła doprosić się od zarządu publikacji wyników konsultacji społecznych w sprawie proponowanych w uchwale antysmogowej zmian.
🤯Tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Zaczęliśmy sprawdzać stałe komentarze Jana Dudy. Są szokujące. Tu przekonuje, że smog jest bodźcem, którego potrzebuje organizm, a sam wyrósł na zdrowego człowieka, co jest dowodem na wspomnianą tezę. Ojciec prezydenta RP, czynny polityk PiS. https://t.co/xWdlqWAt93 pic.twitter.com/Xr0yXD7Rvh
— Maciej Fijak Jr. (@FijakMaciej) September 19, 2022
Okazuje się bowiem, że większość mieszkańców opowiada się za utrzymaniem zapisów uchwały antysmogowej i tym samym nie zgadza się na liberalizowanie przepisów, które umożliwiłyby użytkowanie kopciuchów o rok dłużej, a tym samym wstrzymałyby pozytywne zmiany, które zachodzą w Krakowie i w regionie od lat. Przeciwko propozycji sejmiku protestował również sam Kraków i Rada Miejska Krakowa, która nie zgadza się z propozycją radnych Prawa i Sprawiedliwości.
W konsultacjach zgromadzono 4023 uwagi, z czego aż 2999 opowiadało się przeciwko wydłużeniu możliwości korzystania ze starych, pozaklasowych pieców węglowych. Za złagodzeniem przepisów było 780 głosów, a 244 uwagi nie deklarowały poparcia dla żadnej ze stron. W konsultacjach wzięły udział nie tylko osoby prywatne (3840 osób), ale również organizacje pozarządowe (58), przedsiębiorcy (43), podmioty administracji i instytucje naukowe (17).
Za wprowadzeniem poprawki do uchwały antysmogowej opowiedziała się między innymi część władz lokalnych. W tym wójtów i burmistrzów (64), których poparcie dla zmian proponowanych przez radnych PiS wynika głównie z faktu, iż w zarządzanych przez nich gminach, wciąż znajduje się duży odsetek kopciuchów, których nie udało się wymienić na bardziej ekologiczne źródła ciepła.
Autorzy poprawki zgłoszonej przez sejmik, zwracają uwagę, że proponowane zmiany są „kompromisowe” i wynikają m.in. z problemów energetycznych oraz zbliżającej się zimy, oraz faktu, że wielu osób nie będzie stać na natychmiastową zmianę sposobu ogrzewania bądź też korzystania ze źródeł zasilanych np. energią elektryczną, która będzie nie tylko droga, ale również istnieje wyraźna obawa, że konieczne będzie jej ograniczanie ze względu na problem z dostępem do węgla, który stanowi podstawowe źródło zasilania dla elektrowni.
Z taką oceną nie zgadzają się jednak specjaliści Polskiego Alarmu Smogowego, którzy przekonują, że wprowadzenie zmian w uchwale, która była podawana jako pozytywny przykład działania władz samorządowych, zastopuje zmiany wprowadzane w regionie w ostatnich latach, które zaczęły wyraźnie przekładać się na poprawę jakości powietrza. Ich zdaniem zima nie będzie należała do najlżejszych, a poluzowanie przepisów sprawi, że problem smogu nie tylko się nie zmniejszy, ale wręcz pogłębi. Wielu specjalistów obawia się bowiem, że Polacy w obliczu problemów z dostępem do węgla wysokiej jakości, postawią na paliwa mniej szlachetne, jak miał, drewno czy… śmieci.
O ostatecznym kształcie uchwały antysmogowej zdecydują radni sejmiku pod koniec września.