Nie będzie podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej oraz strefy płatnego parkowania w Krakowie- przynajmniej na razie. Radni podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Krakowa przegłosowali wycofanie z obrad propozycji prezydenta Jacka Majchrowskiego w tej sprawie. Obie sprawy wrócą jednak po nowym roku. Bez tych podwyżek nie uda się utrzymać aktualnej siatki połączeń, o czym mówił w ostatnich tygodniach wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
Głosowanie ws. wycofania prezydenckich wniosków zgłosił radny Platformy Obywatelskiej Łukasz Sęk, który tłumaczył, że dyskusja na temat ewentualnych podwyżek powinna odbywać się dopiero po zatwierdzeniu ostatecznego kształtu przyszłorocznego budżetu, co będzie wyznacznikiem, jak dużo pieniędzy brakuje do pokrycia kosztów związanych z obsługą komunikacji miejskiej.
Projekt zakłada, że od 1 lutego za bilet miesięcy zapłacimy 119 złotych zamiast dotychczasowych 80. W górę pójdą również ceny biletów na jedną linię, które do tej pory kosztowały 54 złote, a po podwyżce ma to być 82 złote. Drugi prezydencki projekt dotyczący strefy płatnego parkowania zwiększa opłaty o 1 złoty dla każdej z podstref, w dodatku strefa obowiązywałaby dłużej i nie tylko w dni powszednie, ale również w niedziele i święta oraz objęłaby swoim zasięgiem m.in. Łagiewniki, Podgórze, Cichy Kącik i Bronowice.