Andrzej Duda nie przekonał do siebie krakowian. Po podliczeniu ponad 95% głosów z krakowskich obwodów wyborczych okazuje się, że pod Wawelem najwięcej osób zagłosowało na Rafała Trzaskowskiego, choć nie można mówić o deklasacji. Na trzecim miejscu znalazł się Szymon Hołownia. Rafał Trzaskowski uzyskał w Krakowie 37,73 proc. głosów, podczas gdy na Andrzeja Dudę zagłosowało 32,20 proc. wyborców. Trzeci Szymon Hołownia uzyskał niemal połowę mniej głosów – 15,16 proc.
Krakowskie wyniki nie odbiegają zatem od ogólnopolskich tendencji wyborczych, tym bardziej że na czwartym miejscu z poparciem na poziomie 7,53 proc. znalazła się Krzysztof Bosak. Robert Biedroń uzyskał 3,49 proc. głosów krakowian z kolei na Władysława Kosiniaka-Kamysza, który podobnie jak Andrzej Duda jest związany z Krakowem, zagłosowało 2,75 proc. krakowian. Na kolejnych miejscach znaleźli się Stanisław Żółtek (0,43 proc.), Waldemar Witkowski (0,25 proc.), Marek Jakubiak (0,25 proc.), Paweł Tanajno (0,16 proc.) i Mirosław Piotrowski (0,10 proc.).