Akcja gaśnicza prowadzona w miejskim archiwum mogła uszkodzić centrum miejskiego monitoringu. Woda używana przez strażaków wdarła się bowiem do pomieszczeń centrum. Z najnowszych informacji wynika jednak, że nic się nie stało. – Monitoring miejski funkcjonuje bez zakłóceń – przekonuje Krakowska Straż Miejska w specjalnym oświadczeniu.
Centrum miejskiego monitoringu wizyjnego znajduje się w budynku sąsiadującym z halami miejskiego archiwum, które w miniony weekend stanęły w ogniu. W środku znajduje się nowoczesny sprzęt taki jak serwery oraz komputery i ekrany, na których wyświetlany jest widok z kamer miejskiego monitoringu.
Woda używana przez strażaków w czasie gaszenia pożaru wdarła się do pomieszczeń, ale zalała jedynie podłogi. Nie doszło do uszkodzenia żadnych urządzeń znajdujących się wewnątrz. W najbliższych dniach rozpocznie się przenoszenie centrali monitoringu w inne miejsce, dotychczasowa siedziba będzie musiała bowiem przejść remont.
Straż Miejska ma dostęp do monitoringu w trzech lokalizacjach: w posterunku Straży Miejskiej na Rynku Głównym, w Nowej Hucie oraz na Woli Duchackiej. Dzięki temu nie ma mowy o przerwie w dostępnie do monitoringu, a straż zapewnia, że stale kontroluje sygnał z kamer dla szybszego podjęcia ewentualnych interwencji.
fot. Facebook/Jacek Majchrowski