fbpx
Na sygnale

Chciał wrócić do kraju, trafi do więzienia…

fot. 4711018 z Pixabay

Jest Polakiem, przyleciał z Wielkiej Brytanii, a na lotnisku chciał podawać się za… chińczyka. W ręce Straży Granicznej wpadł 33-letni mężczyzna, który był poszukiwany w związku z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu. Teraz dodatkowo odpowie za posiadanie nienależącego do niego dowodu osobistego… z chin.

W ubiegłą niedzielę funkcjonariusze Straży Granicznej w Krakowie-Balicach zatrzymali mężczyznę, który był poszukiwany w sprawie prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Wiele wskazywało na to, że w ostatnim czasie ukrywał się przed polskim wymiarem sprawiedliwości w Wielkiej Brytanii. Teraz jednak postanowił wrócić do kraju, gdzie będzie musiał odpowiedzieć za jazdę po pijaku. Dodatkowo okazało się, że 33-latek posiadał przy sobie dowód osobisty wydany w Chinach.

Strażnicy zweryfikowali odnaleziony dokument jako autentyczny, ale nie należał on do zatrzymanego mężczyzny. Odpowie on zatem dodatkowo za posiadanie i posługiwanie się nienależącym do niego dokumentem, za co grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat. Warto przypomnieć, że samo posiadanie i przewożenie przez granicę dokumentów tożsamości należących do innej osoby, jest karalne.