Dziennikarze redakcji „Uwaga” telewizji TVN dotarli do szokującej sprawy śmierci jednej z pacjentek Szpitala Specjalistycznego im. Rydygiera w Krakowie. Okazuje się, że pani Krystyna trafiła do szpitala z grypą typu A i miała pozostać w nim na obserwacji. W czasie pobytu przez pomyłkę podano jej jednak leki innego pacjenta, po których kobieta zmarła.
Dziennikarze dotarli do rodziny poszkodowanej seniorki, która 9 grudnia zaczęła się źle czuć. Jej stan pogorszył się na tyle, że córka zdecydowała się wezwać karetkę, która zabrała kobietę do Szpitala Specjalistycznego im. Rydygiera w Krakowie.
Tam kobieta poczuła się lepiej, ale miała pozostać na obserwacji. Po kilku godzinach otrzymała leki, ale już po ich połknięciu zorientowała się, że na kubeczku znajduje się nazwisko innego pacjenta- mężczyzny. O całym zajściu kobieta powiadomiła swoje dzieci, które natychmiast podjęły interwencję, ale zarówno przez pielęgniarkę, która pomyliła lekarstwa, jak i lekarkę dyżurną zostali uspokojeni, że ich mamie nic nie będzie, a zażyte leki to witaminy i jeden specyfik nasenny.
Po kilku godzinach kobieta już nie żyła, a dzieci dowiedziały się, że pani Krystyna otrzymała lekarstwa przeznaczone dla pacjenta leczącego się psychiatrycznie i stosującego silne leki psychotropowe. Pielęgniarka miała zostać dyscyplinarnie zwolniona z pracy po wyjściu sprawy „na jaw”, a władze szpitala początkowo zapowiadały współpracę z lekarzami, ale ostatecznie odmówiły komentarza w tej sprawie.
