Młody kierowca z Sierczy na długo zapamięta tegoroczne święta Wielkanocne. W rolę zajączka wcielili się w jego przypadku policjanci, którzy wręczyli mi mandat w wysokości… 5 tys. złotych i 6 pkt karnych. Powodem była popisowa jazda „bokiem” wokół jednej ze stacji benzynowych i pod czujnym okiem kamery.
Do zdarzenia doszło w Sierczy w tzw. „strefie ruchu”, która przebiegała tuż obok stacji paliw. 21-letni kierowca BMW postanowił dać upust emocjom i pokazać swoje umiejętności drifterskie. Pech chciał, że zrobił to w miejscu doskonale monitorowanym przez kamerę, która zarejestrowała całe zdarzenie i pozwoliła policjantom na szybką interwencję.
Drift 21-latka zakończył się tuż przed maską radiowozu policyjnego, w którym doszło do podliczenia wykroczeń spowodowanych przez młodocianego kierowcę. W efekcie mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 5 tys. złotych i 6 pkt karnych, a z powodu złego stanu technicznego pojazdu jego samochód został pozbawiony dowodu rejestracyjnego. Na kolejne jazdy przyjdzie więc zaczekać…
