Dyrektor Szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie pozostanie na stanowisku, ale za złamanie przepisów i zakup ze szpitalnej kasy cygar dla prezydenta Jacka Majchrowskiego będzie musiał przekazać darowiznę na rzecz Krakowskiego Centrum Hospicyjnego Dla Dzieci im. Ojca Pio. Otrzymał też naganę z wpisem do akt.
O sprawie cygar zrobiło się głośno po tym, gdy Lech Kucharski został wybrany na dyrektora szpitala i ze szpitalnej kasy ufundował dla prezydenta Jacka Majchrowskiego paczkę cygar o wartości ponad 2 tys. złotych. Po wszystkim wpłacił na rzecz szpitala pieniądze w kwocie odpowiadającej wcześniejszemu zakupowi, ale było już za późno.
O zakupie dowiedziały się media, a wydawanie publicznych pieniędzy na prezent dla byłego prezydenta rozgrzało emocje nie tylko wśród mieszkańców, ale również części radnych, którzy domagali się ukarania dyrektora.
Nowy prezydent Aleksander Miszalski spotkał się z dyrektorem, by poznać jego wersję wydarzeń. Poczekał też na wyniki kontroli prowadzonej ws. zakupu cygar i podjął ostateczną decyzję o ukaraniu dyrektora naganą z wpisem do akt oraz koniecznością przekazania darowizny na rzecz hospicjum dla dzieci. Zwolnienia ze stanowiska jednak nie będzie.