fbpx
Kraków

Jest decyzja Rady Miasta Krakowa. Będzie intensywna walka z odorem na południu Krakowa

Fot. Wodociągi Miasta Krakowa

Krakowscy radni zobowiązali prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego do walki z odorem, z którym każdego dnia muszą mierzyć się mieszkańcy XII i XIII dzielnicy. Chodzi o oczyszczalnię Płaszów, która od długiego czasu uprzykrza życie mieszkańców, do tej pory nie wprowadzono jednak skutecznego działania, które ograniczyłoby smród w tym rejonie.

Podczas środowej sesji Rady Miasta Krakowa dyskutowano o problemie, który od dłuższego czasu zgłaszają mieszkańcy tych dzielnic. Chodzi o odór, który dociera do ich domów i uniemożliwia normalne funkcjonowanie, o wypoczywaniu na własnych ogródkach czy poza domem, już nie wspominając.

Radni przekonywali, że w ostatnim czasie, zamiast ograniczenia problemu, wzrosła liczba „incydentów odorowych”, a intensywność smrodu jest tak duża, że przenika przez zamknięte okna i mimo wszystko dostaje się do budynków.

Magistrat zapowiedział zdecydowane kroki w celu ograniczenia i rozwiązania problemu. Wodociągi Krakowskie z kolei potwierdziły, że planowane są kolejne inwestycje, a wciąż realizowane są rozpoczęte działania, które mają ograniczyć uciążliwość funkcjonowania oczyszczalni. W Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska zapisano 107 mln złotych dotacji na dalszą modernizację obiektu, która zakłada m.in. hermetyzację i dezodorację części mechanicznej obiektu.

Władze miasta zapewniły również, że funkcjonująca na tym terenie spółka PreZero będzie też wygaszała swoją działalność, ponieważ nie uzyska przedłużenia koncesji, a podobne rozmowy mają zostać rozpoczęte również z Garbarnią.