Kolejna seniorka z Krakowa padła ofiarą oszustów podszywających się pod policjantów. O oszustwie nie poinformowała jednak od razu. Zainspirował ją serwis informacyjny w telewizji, który mówił o zatrzymaniu i rozbiciu zorganizowanej grupy przestępczej oszukującej starsze osoby. Kobieta straciła 90 tys. złotych.
Do oszustwa miało dojść w lipcu. Dopiero niedawno jednak kobieta zgłosiła się na policję. Oszuści zadzwonili do niej, podszywając się pod policjanta, który poinformował, że syn kobiety jest sprawcą śmiertelnego wypadku samochodowego. Dla uniknięcia kary więzienia musiał on wpłacić pieniądze dla rodziny ofiary, po które z kolei w domu kobiety miała się zjawić asystentka prokuratora. W ten sposób kobieta straciła 90 tys. złotych.
O tym, że została oszukana, dowiedziała się na drugi dzień, gdy jej syn miał pojawić się w mieszkaniu po opuszczeniu aresztu. Nic takiego nie miało miejsca, a kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów, którzy wyłudzili od niej pieniądze. O sprawie nie poinformowała jednak policji. Dopiero niedawno seniorka, oglądając jeden z serwisów informacyjnych w telewizji usłyszała o rozbiciu grupy zajmującej się wyłudzaniem pieniędzy od starszych osób i wtedy zdecydowała się powiadomić o wszystkim policjantów.
Śledczy przypominają, by nigdy nie ufać w ciemno osobom, które podają się za policjantów, prokuratorów, pracowników banku czy innych służb i instytucji, a które żądają od nas szczegółowych informacji dotyczących np. naszego konta w banku. Zawsze warto rozmowę i informacje dodatkowo zweryfikować.