fbpx
Kraków

Kolejne krakowskie rzeki zanieczyszczone

Fot. UM Kraków

Najpierw Wilga, teraz potok w Swoszowicach. Inspektorzy ochrony środowiska mają pełne ręce roboty. Doszło do skażenia kolejnych krakowskich cieków wodnych

Niedawno pisaliśmy o odnalezieniu śniętych ryb w rzece Wildze. Jak się okazuje, po raz kolejny doszło do zanieczyszczenia tej rzeki. Jak podał krakowski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, kolejnym oględzinom poddano 200 metrowy  fragment rzeki Wilgi przy ul. Ludwisarzy. Inspektorzy nie stwierdzili pienienia się rzeki przed progiem wodnym. Natomiast, w miejscu spadku wody z progu wodnego dochodziło do zapienienia się wody. Piana miała biały kolor i znikała w dalszej części rzeki.

Inspektorzy WIOŚ pobrali próbkę wody, bezpośrednio przy progu wodnym. Sprawcy zdarzenia jeszcze nie ustalono.

Dzień później miało dojść do zanieczyszczenia potoku Wróblowickiego w Swoszowicach. W tym przypadku inspektorzy WIOŚ interweniowali w terenie wskutek zgłoszenia zanieczyszczenia potoku w Swoszowicach  na wysokości boiska WLKS. Strumień na wysokości mostu przy ulicy Kąpielowej wpada bezpośrednio do rzeki Wilgi.

– Na miejsce zdarzenia udali się inspektorzy WIOŚ w Krakowie. Oględziny potoku Wróblowickiego stanowiącego dopływ rzeki Wilgi rozpoczęto na wysokości boiska w Swoszowicach. Następnie udano się wzdłuż potoku kierując się w górę jego biegu, w kierunku terenu Uzdrowiska Kraków-Swoszowice. Na całym odcinku potoku poddanym oględzinom wizualnie nie stwierdzono mętności ani szaro-niebieskiego zabarwienia. Ustalono, że mętność wody występuje w miejscu połączenia dopływu wód ze źródła wód siarczkowych Uzdrowiska Kraków-Swoszowice z wodami potoku Wróblowickiego. W korycie wypływu wód źródlanych widoczny był szaro-niebieski osad z charakterystycznym zapachem dla wód siarczkowych. Nieznacznie poniżej miejsca łączenia się dopływu ze źródła z potokiem stwierdzono wylot kanalizacji burzowej. Z wylotu nie zauważono żadnego wypływu, nie zaobserwowano osadu ani mętnej wody. Inspektorzy nie stwierdzili śniętych ryb na długości potoku – opisują przedstawiciele inspektoratu.

Inspektorzy WIOŚ pobrali trzy próbki wody.

Inspektorzy udali się również na teren uzdrowiska, gdzie uzyskano informację, że na terenie Uzdrowiska nie doszło do awarii. Wypływ ze źródła jest normalny, uzdrowisko zużywa około 20 procent jego przepływu. Uzyskano również informację, że uzdrowisko jest przyłączone do kanalizacji.

Sprawca zdarzenia nie został ustalony. WIOŚ zapewnia, że podejmie próbę  identyfikacji źródła zanieczyszczenia.