fbpx
Kraków

Kolejny krok w kierunku parku przy Karmelickiej, ale…

fot. Autorzy Projektu "Tak dla parku przy Karmelickiej"

Jest zgoda Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na rozpoczęcie pracy przy budowie nowego parku, który ma powstać na tyłach Biblioteki Wojewódzkiej w Krakowie. Dawny parking zamieni się w miejsce wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców, którzy sami w ramach budżetu obywatelskiego zdecydowali o utworzeniu parku. 

Decyzja Wojewódzkiego Małopolskiego Konserwatora Zabytków to ostatni krok niezbędny do rozpoczęcia budowy na terenie, który został już przekazany wykonawcy prac i odpowiednio zabezpieczony. Zawirowania na stanowisku konserwatora zabytków spowodowały jednak, że nie można było ruszyć z pracami archeologicznymi oraz rekultywacją terenu, która będzie jednak dopiero pierwszym z trzech etapów prac. 

Pierwszy z nich zakłada wymianę części gruntu na głębokości około 50 centymetrów. Jest to konieczne, bo odwierty kontrolne wykazały, że na większości terenu znajduje się gruz oraz inne odłamki betonowe, które muszą zostać usunięte, zanim wykonawca przystąpi do docelowych prac realizacyjnych. Drugim etapem będzie renowacja zabytkowego muru oddzielającego park od sąsiadujących z nim kamienic, a trzeci to zagospodarowanie terenu i nasadzenia roślin tworzących park. I tu jednak nie obyło się bez problemów, bo Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody złożyło odwołanie od wydanej już wcześniej decyzji konserwatora zabytków. Zdaniem aktywistów projekt złożony przez miejskich urzędników różni się od tego zaproponowanego w ramach budżetu obywatelskiego. Kością niezgody jest m.in. liczba planowanych nasadzeń, która ma być mniejsza od pierwotnego założenia. 

Zarząd Zieleni Miejskiej nie zamierza jednak w dalszym ciągu wstrzymywać prac i chce jak najszybciej przejść przez dwa pierwsze etapy, licząc, że do tego czasu spór na linii miasto-aktywiści zostanie zażegnany i będzie można przystąpić do ostatecznego etapu prac i oddania parku dla mieszkańców, kiedy to się stanie? Wcześniejsze deklaracje mówiły nawet o wiośnie przyszłego roku, ale w obliczu obecnych opóźnień i problemów, wydaje się on mało prawdopodobny. Realizacja inwestycji ma kosztować 2 mln złotych.