Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali 37-letniego Wietnamczyka, który od 2019 roku przebywał w Polsce nielegalnie. Przyleciał do kraju, by podjąć pracę. Do tej pory jednak nie udało mu się zalegalizować pobytu, co oznacza, że będzie musiał wrócić do swojego kraju.
Kilka dni temu podczas rutynowej kontroli funkcjonariusze natrafili na 37-latka, który nie pozwalał ważnych dokumentów zezwalających mu na przebywanie na terenie państw Grupy Schengen.
Mężczyzna przyleciał do Warszawy w 2019 roku. Od tego czasu próbował zalegalizować swój pomysł, ale bez skutku. Został zatrzymany w Wadowicach. Teraz ma 14 dni na opuszczenie Polski o powrót do swojego macierzystego kraju.