To będzie kolejny trudny dzień dla Kraków Airport. Wczoraj wieczorem lotnisko poinformowało, że ze względu na mgły i niesprzyjające warunki atmosferyczne, część samolotów, zamiast w Krakowie będzie musiało lądować na innych „pobliskich” lotniskach. Utrudnienia dotyczą również porannych lotów.
Mgła od tygodni daje się we znaki Kraków Airport, który mimo wieloletnich zapowiedzi, wciąż nie posiada systemu naprowadzania ILS wyższej kategorii, który pozwoliłby lądować w trudnych warunkach atmosferycznych.
Dziś o poranku gęste mgły ponownie uniemożliwiają normalne funkcjonowanie lotniska i z tego powodu nie odlecą samoloty do Warszawy czy Amsterdamu. Synoptycy nie mają wątpliwości, że to jeszcze nie koniec mgieł, które będą pojawiały się również w najbliższych dniach, a dla podkrakowskiego lotniska oznacza to spory problem i spore straty- także wizerunkowe.
