fbpx
Kraków

Konie wróciły na Rynek Główny. Wróciły też apele o zakaz dorożek w centrum Krakowa!

fot. Lubię Kraków

Po ostatnich upałach dorożki konne wróciły na swoje stanowisko na Rynku Głównym. Jak bumerang powracają jednak apele obrońców zwierząt, by całkowicie zakazać tej turystycznej atrakcji, która szczególnie latem naraża zwierzęta na cierpienie. W ostatnich latach coraz częściej zdarza się bowiem, że ze względu na wysokie temperatury, postój jest zamykany. Zdaniem obrońców zwierząt, dzieje się to jednak zbyt późno… 

W ubiegłym tygodniu Urząd Miasta Krakowa poinformował, że ze względu na bardzo wysokie temperatury, postój dorożek na Rynku Głównym oraz innych punktach w ścisłym centrum Krakowa będzie zamknięty. Problem jednak w tym, że decyzję podjęto bez rygoru natychmiastowej wykonalności, co oznaczało tyle, że zdaniem obrońców zwierząt, konie były narażone na wiele godzin w upale, gdyż nie wszyscy właściciele dorożek zdecydowali się na zejście ze słońca. 

Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt od kilku lat walczy o całkowity zakaz wykorzystywania koni, do wożenia dorożkami turystów po centrum Krakowa. Argumentują to troską o zwierzęta, które ich zdaniem, często są wykorzystywane do pracy w temperaturach przekraczających 30 st. C, a przy podłożu temperatura może sięgać wówczas nawet 50 st. C. Ponadto zwracają oni uwagę, że komunikaty i reakcje urzędu miasta są spóźnione i najzwyczajniej w świecie nie działają odpowiednio szybko. 

Dorożkarze, broniąc się przed zarzutami przekonują z kolei, że nikt jak oni nie dba o swoje zwierzęta, która mają nie tylko stały dostęp do pokarmu, ale również do wody, która jest im zapewniana podczas postoju na płycie Rynku Głównego. Kondycja zwierząt ma być również nie bieżąco monitorowana przez weterynarzy, pod których opieką przebywają konie.