Tylko w tym roku już ok. 80 tysięcy pasażerów musiało być transferowanych z Katowic do Krakowa po tym, jak samoloty ze względu na mgłę nie mogły lądować w Balicach. To znany od lat problem, który wciąż czeka na rozwiązanie. Jedyną szansą jest instalacja w Balicach systemu naprowadzania ILS II kat., który wg. zapewnień władz lotniska i PAŻP powinien pojawić się na lotnisku w przyszłym roku.
Mgły, to już nie tylko wizerunkowy problem krakowskiego lotniska, które od lat boryka się z tym samym tematem, a w Internecie powstają memy i coraz bardziej kąśliwe komentarze umieszczane m.in. pod postami informującymi o problemach z mgłami. Zyskują na tym Pyrzowice, które naturalnie przejmują loty przekierowane z Krakowa. Wielu złośliwych użytkowników sugeruje nawet, by wszystkie połączenia z Krakowa przekierować do katowickiego lotniska i zamknąć temat wiecznych problemów pogodowych.
Kilka dni temu Polska Agencja Żeglugi Powietrznej i władze krakowskiego lotniska poinformowały jednak, że problem powinien zakończyć się w przyszłym roku, gdy w Balicach zostanie wreszcie zainstalowany ILS II kategorii. Prace mają być realizowane w miesiącach wakacyjnych, by nie wpływać na zdolności operacyjne lotniska. Jednocześnie jednak, PAŻP zastrzegło w komunikacje, że wyższa kategoria ILS będzie miała “minimalny wpływ na działalność operacyjną portu lotniczego”.


