Noszenie maseczek i zachowywanie dystansu społecznego nie stanowi dla krakowian problemu – tak wynika z obserwacji Krakowskiej Straży Miejskiej. Wciąż jednak zdarzają się nieprawidłowości. W ostatnich dwóch miesiącach strażnicy wlepili blisko 600 mandatów.
Obowiązek zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych oraz zachowywanie dystansu społecznego obowiązuje od miesięcy. W tym czasie wielokrotnie służby porządkowe alarmowały o łamaniu zasad i próbie obchodzenia obostrzeń. Wiele wskazuje jednak na to, że mieszkańcy przyzwyczaili się do maseczek, bo liczba interwencji zmalała.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Krakowska Straż Miejska ujawniła 1440 wykroczeń w związku z nieprzestrzeganiem reżimu sanitarnego. W sumie nałożono 589 mandatów, pouczono 783 osoby, a w 68 przypadkach skierowano do sądu wniosek o ukaranie.
Statystyka ta nie dotyczy jednak coraz popularniejszej akcji #otwieraMY, która ma zachęcać przedsiębiorców do otwierania swoich lokali oraz powrotu do normalnego trybu działalności m.in. lokali gastronomicznych, dyskotek czy siłowni.
fot. DimStock z Pixabay