Kraków cierpi na wyborczym wyścigu kandydatów na prezydenta Krakowa, którzy pełnią jednocześnie funkcję posłów i to będących w koalicji rządowej? Mowa o Aleksandrze Miszalskim i Rafale Komarewiczu, którzy chcą zamienić Sejm na Urząd Miasta Krakowa. Zdaniem obecnego jeszcze prezydenta Majchrowskiego krakowscy posłowie nie dbają o miasto, a skupiają się jedynie na swoich ambicjach politycznych. To wniosek po tym, jak Międzynarodowy Festiwal Teatru Ukraińskiego „Wschód-Zachód” stracił finansowanie, które jeszcze niedawno było zapewnione przez rząd.
Jacek Majchrowski po ogłoszeniu swojej decyzji o tym, iż nie będzie kandydował w najbliższych wyborach na prezydenta Krakowa, postanowił dzielić się w social mediach swoimi obserwacjami i przemyśleniami, co czyni dość sukcesywnie. Tym razem na celownik wziął Rafała Komarewicz z Polski 2050 oraz Aleksandra Miszalskiego z Platformy Obywatelskiej i Darię Gosek-Popiołek z Lewicy, która aktywnie wspiera w kampanii wyborczej Łukasza Gibałę.
Majchrowski w swoim wpisie informuje, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wstrzymało dofinansowanie 11. edycji Międzynarodowego Festiwalu Teatru Ukraińskiego „Wschód-Zachód”, a to o tyle zaskakujące, że poprzedni rząd przydzielił wydarzeniu dotację w wysokości 200 tys. złotych na lata 2022-2026. Posłanka Daria Gosek-Popiołek tymczasem wystosowała specjalne pismo z prośbą o dofinansowanie Festiwalu.
– Pod Wawelem rozpoczęło się przedwyborcze szukanie pieniędzy na to wydarzenie. Gdzie? Oczywiście w budżecie miasta! – pisze prof. Jacek Majchrowski i zadaje pytania:
Międzynarodowy Festiwal Teatru Ukraińskiego “Wschód-Zachód” to coroczne wydarzenie Fundacji Widowisk Masowych organizowane w Krakowie od 2014 roku. Jest obecnie jedynym tego typu wydarzeniem w Europie, przedstawiającym sztukę teatru ukraińskiego.