Nie będzie likwidacji miejskiej spółki Kraków5020, a już na pewno nie w najbliższym czasie. Uchwała podjęta wiosną przed Radę Miasta Krakowa została właśnie zaskarżona przez wicewojewodę Mateusza Małodzińskiego do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Powodem są nieprawidłowości dotyczące m.in. ingerowania przez radę w kompetencje prezydenta oraz niewskazanie w uchwale sposobu na realizowanie zadań spółki, po jej likwidacji.
W kwietniu tego roku Rada Miasta Krakowa przegłosowała uchwałę mającą na celu zlikwidowanie miejskiej spółki Kraków5020. Ta została powołana przez prezydenta Jacka Majchrowskiego do zarządzania ICE Centrum Kongresowe, ale również do dbania o promocję i wizerunek miasta oraz komercyjne zarządzanie majątkiem i wizerunkiem miasta, na co nie pozwalał do tej pory profil działalności Krakowskiego Biura Festiwalowego (z którego została wydzielona Kraków5020).
Radni tłumaczyli swoją decyzję ogromnymi kosztami, które generowała spółka. Kraków5020 stworzył bowiem drugą miejską telewizję internetową, która początkowo miała informować o działaniach krakowian na rzecz wspierania Ukrainy zaatakowanej przez Rosję. Później jednak Play Kraków News zamieniła się w regularny kanał informacyjny, a jej utrzymanie miało pochłaniać miliony miejskiego budżetu.
Radni podjęli więc decyzję o likwidacji spółki. Zgodnie z zapisami uchwały do końca listopada br. powinna przestać istnieć internetowa telewizja, a kolejnym krokiem będzie całkowita likwidacja spółki. Problem w tym, że uchwała została właśnie zaskarżona przez wicewojewodę małopolski Matusza Małodzińskiego, który wraz z biurem prawnym wojewody dopatrzył się nieprawidłowości.
-Według wojewody nieuprawnione są działania, które skutkują podejmowaniem uchwał w sprawach dotyczących gospodarowania mieniem gminnym. To kompetencja prezydenta Krakowa. Tam się nie uwzględnia akceptacji prezydenta. Poza tym nasze służby prawne dostrzegły niedopuszczalne podejmowanie uchwały, gdzie następuje rozwiązanie podmiotu realizującego zadania publiczne bez wskazania dalszego sposobu realizowania tego zadania. To główne zarzuty. – mówił w Radiu Kraków wicewojewoda Małodziński.
To oznacza, że likwidacja spółki odsunie się w czasie, bo we wniosku wojewody znalazło się zastrzeżenie, by na czas rozstrzygnięcia sporu, wstrzymać wykonywanie uchwały. Jeśli Naczelny Sąd Administracyjny przyzna wojewodzie rację, będzie to oznaczało powrót do punktu wyjścia i konieczność poprawienia uchwały bądź zajęcia się kwestią istnienia spółki Kraków5020 na nowo.