Każda nowo oddana do użytku linia tramwajowa cieszy pasażerów. Czy jednak będą oni z nich korzystać, podczas gdy może się to okazać niebezpieczne? Nie przeprowadzono testów ewakuacji w razie zagrożenia.
Oddana już częściowo do użytku linia tramwajowa do Górki Narodowej budzi szereg kontrowersji. Krakowski radny Łukasz Gibała podkreśla, że składają się na nie problemy z trakcją elektryczną w początkowej fazie funkcjonowania linii, ale także fakt, iż nie mogły przez pewien czas poruszać się po linii większe, energochłonne składy tramwajowe.
Na tym jednak najwyraźniej się nie skończyło…
– Obecnie wraz z postępem prac i dalszym funkcjonowaniem tej trasy tramwajowej ujawniają się kolejne problemy, w tym te związane z bezpieczeństwem pasażerów. Tramwaje poruszające się po tej linii tramwajowej na odcinku przed nową pętlą jeździć będą w sztucznym, utworzonym na potrzeby funkcjonowania trasy zagłębieniu. Powstałe obustronne skarpy powodują, że tramwaj na tym odcinku jedzie niejako w wąwozie. Jednocześnie nachylenie tych skarp i ich odległość od skrajni torowiska nie pozwalają na awaryjne wyjście z tramwaju w sytuacji, gdyby miało dojść do zatrzymania ruchu tramwajowego przed dotarciem do najbliższego przystanku lub pętli, ale już po wjechaniu tramwaju do wąwozu. W przypadku zatrzymania tramwaju na przedmiotowym odcinku ilość miejsca pomiędzy drzwiami tramwaju a początkiem wzniesienia skarpy jest tak niewielka, że z trudem poruszać się może tam jedna osoba. Zatem ewentualna ewakuacja z tramwaju będzie utrudniona, a nawet niemożliwa w przypadku osób starszych czy poruszających się na wózkach inwalidzkich – opisuje przedstawiciel krakowian.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski w odpowiedzi przyznał, że… testy bezpieczeństwa ewakuacji z tramwaju we wspomnianym wąwozie nie były przeprowadzane.
– Projekt został wykonany zgodnie z wymaganiami zamawiającego, obowiązującymi przepisami oraz normami i zapewnia przewidziane nimi pasy bezpieczeństwa m.in. w postaci poszerzenia skrajni budowli zgodnie z normą zawierającą przestrzeń bezpieczeństwa oraz zachowania zewnętrznego pasa bezpieczeństwa stosownie do rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie obowiązującego w czasie sporządzania projektu – wyjaśnił.