Budowa metra, to będzie duże przedsięwzięcie, ale nie powinno ono zwlekać, to bardzo ważna inwestycja dla naszego miasta, rewolucjonizująca transport w naszym mieście – powiedział wiceprezydent Krakowa po spotkaniu z Dariuszem Klimczakiem, ministrem infrastruktury. Panowie rozmawiali też o trasie Balickiej oraz miejskiej retencji, która wymaga lepszej współpracy z władzami Wód Polskich, do tej pory bowiem współpraca nie układał się najlepiej, ale jest szansa to zmienić, zapewnił minister Klimczak.
Temat metra i rozwoju Krakowa powraca jak bumerang. To jednak inwestycje, które trudno wyobrazić sobie bez zaangażowania władzy i budżetu centralnego. Tego między innymi- jak zapewnia wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig, dotyczyło spotkanie z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem. Zastąpił on na tym stanowisku Andrzeja Adamczyka.
To pierwsze tego typu spotkanie, które ma być początkiem dobrej współpracy w zakresie planowania, finansowania i centralnego wsparcia dla rozwoju Krakowa. O tym, że metro zrewolucjonizowałoby transport w mieście, nikogo nie trzeba dodatkowo przekonywać. O tym, że z pewnością będzie to droga inwestycja wiedzą też wszyscy. Pytanie tylko, czy to koszt, który warto ponieść? Większość mieszkańców nie ma wątpliwości, że tak. Budowa nowych linii tramwajowych w wielu miejscach jest niemożliwa choćby ze względu na zagęszczenie zabytków oraz gęstość zabudowy centrum Krakowa. Linie autobusowe nie spełniają w pełni swojego zadania, bo przy obecnym ruchu samochodowym i mimo wytyczenia buspasów, tkwią w dokładnie tych samych korkach, w których krakowianie spędzają każdego dnia część swojej drogi do pracy czy do szkoły.
– Kraków ma zasadnicze znaczenie komunikacyjne na poziomie kraju, dlatego wymaga także współpracy z instytucjami rządowymi […] Temat związany z przyszłym metrem, które ma zmienić całkowicie pod względem komunikacyjnym Krakowa, to jest wyzwanie na miarę kraju i stanowić ma przykład tego rozwiązania także dla innych miast – zapewnił minister infrastruktury.
Budowa podziemnej kolei rozwiązałaby ten kłopot, ale przez wiele lat prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przekonywał, że nie widzi szansa na realizację tej inwestycji. Na drodze stawały albo finanse, albo kłopotliwa zabudowa i ciężkie do zrealizowania plany projektowe oraz budowlane. A może najzwyczajniej zabrakło wiary i chęci do przeprowadzenia tak ogromnej, największej w historii Krakowa inwestycji.
Miasto nie rezygnuje z Trasy Balickiej
Powraca też temat Trasy Balickiej, która miałaby połączyć miasto z Kraków Airport. Obecnie, to wąskie gardło komunikacyjne. Sytuację miała ratować szybka kolejka, która cieszy się dużą popularnością wśród pasażerów lotniska w Balicach, ale to nie wystarczy, a dojazd przez obwodnicę autostradową jest po prostu zbyt długi i wiąże się z nadrabianiem kilometrów. Biorąc pod uwagę rozwój lotniska i stale zwiększającą się liczbę pasażerów, trudno wyobrazić sobie, by droga nie powstała w najbliższych latach, zapewniając sprawną i szybką komunikację między miastem, a lotniskiem.
Projekt zakłada budowę drogi głównej wraz z chodnikami i ścieżkami rowerowymi. W ramach inwestycji powstać ma nie tylko połączenie drogowe, ale również dwa parkingi typu Park&Ride, które w sumie pomieściłyby 600 samochodów i byłyby przeznaczone m.in. dla osób dojeżdżających do Krakowa od zachodniej strony.
Retencja i problem Wód Polskich
Ostatnim tematem, który został poruszony podczas spotkania wiceprezydenta Andrzeja Kuliga z ministrem infrastruktury, była retencja wód oraz zabezpieczenie przeciwpowodziowe Krakowa. Mimo zaplanowanych inwestycji i prac nie wszystkie udawało się do tej pory realizować. Na drodze stawały m.in. Wody Polskie, które koordynują tego typu zadania. Sprawna komunikacja i współpraca jest więc kluczem do tego, by w najbliższych latach całkowicie zniknął problem podtopień i zalewania domów oraz posiadłości w niektórych rejonach Krakowa.
– Dzisiaj musimy na poziomie roboczym wyjaśnić, w jaki sposób możemy szybko rozwiązać te problemy. Zarówno ministerstwo, jak i podległe instytucje są do dyspozycji. Musimy postawić na sprawność organizacyjną. Informacje, które dotychczas docierały do Wód Polskich, w niezbyt satysfakcjonujący sposób były realizowane. Odpowiedzi, które były kierowane do miasta, do mieszkańców, wymagają pilnej zmiany – zapewnił Dariusz Klimczak.
Minister zapowiedział, że w najbliższym czasie odpowiednie jednostki zostaną zaprzęgnięte do pracy, by udało się wypracować rozwiązania, które możliwie szybko uda się wcielić w życie i dzięki temu będzie realna szansa, że podtopienia, które w ostatnich latach dość regularnie nawiedzają mieszkańców Krakowa, przestaną być problemem, a dodatkowe inwestycje pozwolą na uporanie się z zarówno naturalnymi ciekami, jak i problemem roztopów czy szeroko pojętej melioracji.