Miasto rozpoczęło poszukiwanie sponsora tytularnego dla stadionu Wisły Kraków przy ul. Reymonta. Do końca lutego trwa oczekiwanie na oferty od firm, które w ten sposób będą chciały promować się nie tylko na sportowej mapie Polski. Umowa ma obowiązywać przez trzy lata z możliwością przedłużenia tego okresu.
Sponsor tytularny stadionu, to sposób miasta na zminimalizowanie kosztów, jakie Kraków rok rocznie ponosi w związku z utrzymaniem obiektu, z którego korzysta głównie Wisła Kraków. Klub mógłby korzystać jednak w znacznie większym stopniu, ale bardziej opłaca mu się utrzymywać swoją bazę treningową w Myślenicach. W efekcie Wisła wynajmuje stadion na spotkania piłkarskie, a wciąż w mieście utrzymuje się przeświadczenie, że to „stadion Wisły Kraków”.
Zarząd Infrastruktury Sportowej ogłosił konkurs na sponsora tytularnego obiektu. Regulamin ściśle określa nie tylko, co sponsor uzyska, ale również jakie warunki będzie musiał spełnić, proponując nową nazwę stadionu. Nazwa nie może bowiem być konkurencyjna w stosunku do firm sponsora strategicznego głównego Wisły Kraków oraz sponsorów głównych i sponsora technicznego Głównego dzierżawcy. Nie może stanowić również konkurencji wobec produktów sponsorów Głównego dzierżawcy (Wisła Kraków przyp. red.) oraz do produktów sponsorów klubu. Wisła wciąż więc mocno oddziałuje na stadion i jego przyszłość.
Sponsor w ramach umowy zawartej z miastem będzie mógł m.in. umieścić swój znak towarowy na elewacji budynku stadionu i na fasadzie pawilonu medialnego, ale również w oficjalnych kanałach internetowych oraz wszystkich materiałach promocyjnych, zyska też 10 miejsc parkingowych, możliwość promowanie się w mediach, na stronie internetowej stadionu, w telewizji stadionowej oraz będzie miał prawo do wykorzystania wizerunku stadionu w swoich materiałach promocyjnych, oraz szeroko pojętego marketingu związanego z obiektem.
Warto podkreślić, że po wyłonieniu zwycięscy konkursu i zaproponowaniu nowej nazwy stadionu, ta będzie musiała zostać jeszcze zaakceptowana przez Radę Miasta Krakowa.