Merkury, Wenus, Mars, Jowisz i Uran ustawią się dzisiaj na niebie w jednej linii tworząc niezwykłe zjawisko zwane paradą planet. W Polsce można je będzie obserwować przy dobrej pogodzie przez kilka kolejnych nocy.
Najpierw trzeba znaleźć na zachodnim niebie najjaśniej świecącą Wenus, a potem Marsa, który znajdzie się wysoko nad horyzontem w pobliżu Księżyca. Blisko Wenus (na godz. dziesiątej) będzie Uran, jednak jest on jedną z najdalej położonych planet Układu Słonecznego i gołym okiem będzie trudno go dostrzec. Jowisz i Merkury znajdą się tuż nad linią horyzontu, więc obserwacje jutro trzeba rozpocząć tuż po zachodzie słońca, bo potem planety znikną. Będą widoczne ponad pół godziny. Planety łatwo odróżnić od gwiazd, gdyż ich światło nie migocze.
Kolejna okazja do obserwacji tego rzadko spotykanego zjawiska astronomicznego będzie za 20 lat.
