Są plaże, pomosty, leżaki i ławeczki, ale kąpieli nie będzie. Mowa o zbiorniku, który powstał przy Tauron Arenie Kraków. Radny Łukasz Maślona wystąpił do prezydenta Jacka Majchrowskiego z pytaniem, czy zbiornik może zostać wykorzystany jako kąpielisko dla mieszkańców. Odpowiedź Zarządu Zieleni Miejskiej, która odpowiada za inwestycje, jest jednoznaczna – nie ma takiej możliwości.
Radny w swojej interpelacji dopytywał nie tylko o możliwość kąpieli, ale także koszt budowy i sens powstania „oczka wodnego” i o to, czy jakość jego wody jest pod jakąkolwiek kontrolą. Zarząd Zieleni Miejskiej nie pozostawia jednak wątpliwości. Nie ma możliwości, by staw był wykorzystywany jako kąpielisko dla mieszkańców. Jego woda posłuży jednak do nawadniania zieleni w parku Lotników Polskich.
Jak przekonuje ZZM głównym założeniem oczka jest przyjmowanie wód opadowych z dachu Tauron Areny Kraków i najbliższej okolicy. W razie potrzeby może to być nawet 25% wody spływającej z dachu hali. Woda nie jest jednak pod żadną kontrolą sanitarną i choćby z tego powodu oczko wodne nie może pełnić funkcji kąpieliska udostępnionego dla mieszkańców. Urzędnicy zaznaczają jednak, że krakowianie śmiało mogą wypoczywać nad zbiornikiem, który został wyposażony w plażę, ławeczki oraz leżaki.
Radny uzyskał również odpowiedź co do kosztów budowy, które ZZM oszacował na ponad 3,4 mln złotych.