Nie wszystkim podoba się, że niektórzy kierowcy parkują w Strefie Płatnego Parkowania przyczepy i za nie nie płaca. Dodatkowe opłaty jednak nie zostaną wprowadzone.
Jak zauważył krakowski radny Łukasz Gibała, w ostatnim okresie nastąpiło znaczne zwiększenie liczby przyczep samochodowych, które pozostawiane są na wyznaczonych miejscach parkingowych w obrębie Strefy Płatnego Parkowania.
– Przyczepy takie nie są usuwane z miejsca parkingowego w ramach normalnej rotacji pojazdów, ale zajmują miejsce parkingowe przez długi czas. W ocenie mieszkańców akceptowanie stanu rzeczy, w którym miejsce parkingowe jest wyłączone długotrwale z użytku i jednocześnie nie jest pobierana opłata za postój, nie jest do pogodzenia z celem, w jakim na terenie Miasta została wprowadzona Strefa Płatnego Parkowania – stwierdził przedstawiciel krakowian.
Jak się jednak okazuje, w rozumieniu przepisów ustawy, przyczepy nie są pojazdami samochodowymi.
– Zatem objęcie ich postoju w Obszarze Płatnego Parkowania obowiązkiem uiszczania opłat na takiej samej zasadzie jak pojazdów samochodowych stanowiłoby naruszenie ustawy i jako rażące naruszenie prawa mogłoby skutkować stwierdzeniem nieważności tej regulacji przez organ nadzoru. W związku z powyższym Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie nie planuje wprowadzenia zmian dotyczących pobierania opłat za postój przyczep samochodowych w OPP – podkreślił Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.