fbpx
Na sygnale

Nocny pościg ulicami Krakowa. Kierowca był pod wpływem narkotyków

fot. Małopolska Policja

Pod wpływem narkotyków, z „zapasem” amfetaminy w samochodzie uciekał przed policją. Pościg zakończył się na jednym z parkingów na terenie Krakowa, gdzie mężczyzna porzucił auto i postanowił dalej uciekać pieszo. Do zdarzenia doszło kilka dni temu, ale dopiero teraz policja ujawnia szczegóły nocnego pościgu. 

W nocy ze środy na czwartek 8 września, policjanci pełniący patrol na terenie Niepołomic zwrócili uwagę na osobowego Citroena i postanowili zatrzymać go do rutynowej kontroli. Kierujący nie reagował jednak na znaki dawane mu przez policjanta i zaczął uciekać. 

Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za mężczyzną, który uciekając, łamał szereg przepisów ruchu drogowego. Nie stosował się do znaków pionowych i poziomych oraz do sygnalizacji świetlnej. Dodatkowo stworzył zagrożenie dla innych pojazdów. 

Ostatecznie pościg zakończył się dopiero w Krakowie, gdy mężczyzna wjechał na jeden z parkingów, gdzie staranował barierki i uszkodził samochód o wysoki krawężnik. To właśnie wtedy podjął decyzję, by dalej uciekać pieszo, ale szybko wpadł w ręce policjantów. 

Badanie na zawartość alkoholu potwierdziło, że 36-latek był trzeźwy, ale już narkotest wykazał, że znajduje się on pod wpływem środków odurzających. Policjanci dodatkowo przeszukali pojazd, którym uciekał mężczyzna, a w nim znaleziono kolejne dawki amfetaminy, która została zabezpieczona przez funkcjonariuszy. 

Mężczyzna trafił do aresztu i usłyszał już zarzuty jazdy pod wpływem narkotyków. Odpowie też za łamanie licznych przepisów drogowych i spowodowanie zagrożenia dla innych kierowców. Grozi mu do 5 lat więzienia oraz wysoka grzywna i utrata prawa jazdy.