fbpx
Komunikacja

Nowy rodzaj biletów w Krakowie? Zapłacimy za przejechane kilometry

Fot. FB/Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie

Kraków może być pierwszym miastem w Polsce, w którym zaczną obowiązywać bilety… kilometrowe. Pomysł jest taki, by pasażerowie płacili za liczbę przejechanych tramwajem bądź autobusem kilometrów. Te liczone będą w linii prostej przystanków, na których nastąpi początek i koniec trasy. Nowe bilety dotyczyłyby oferty przejazdówek jednorazowych. Te okresowe, pozostałyby bez zmian- przynajmniej na razie.

Od wielu lat pasażerowie przekonują, że bilety czasowe, nie zawsze są adekwatne dla tej samej trasy, ale w różnych godzinach kursowania. Ma to związek m.in. z korkami, w których mimo wielu buspasów, wciąż tkwią także pojazdy komunikacji miejskiej. Wówczas, ta sama trasa pokonywana poza godzinami szczytu może być przejechana na 20-minutowym bilecie, by podczas podróży przy korkujących się ulicach, zająć nawet dwa razy dłużej. Pojawił się więc pomysł, by przejazd był obliczany nie na podstawie czasu, ale kilometrów pokonywanych w ramach podróży- ma to m.in. zachęcić krakowian do przesiadania się na pojazdy komunikacji miejskiej.

Niektóre miasta w Polsce mają już bilety dla określonej liczby przystanków, ale w żadnym z miast do tej pory nie zdecydowano się na wdrożenie rozwiązania, które rozliczałoby podróż za pokonane kilometry. Kraków może być więc pierwszy. W określeniu, czy takie rozwiązanie zdałoby egzamin, pomóc ma specjalna aplikacja do testowania której Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie zaprosił niedawno pasażerów. Oblicza ona dynamicznie opłaty za przejazd i pozwoli zebrać dane, które mogą być decydujące w określeniu, czy tego typu rozwiązanie miałoby w Krakowie sens. Niewykluczone, że pilotażowo, nowe bilety pojawiłyby się w użytku już w przyszłym roku.