fbpx
Na sygnale

O krok od tragedii. Konna dorożka pędziła ulicami Krakowa

fot. Robert Bazułka z Pixabay

Dorożka bez woźnicy pędziła przez centrum Krakowa. Tylko dzięki szczęściu nie doszło do tragedii. Przyczyny wypadku ustala już krakowska policja.

Dziś rano patrol Straży Miejskiej zauważył na ul. Szpitalnej dorożkę konną pędzącą bez woźnicy. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za końmi i zawiadomili inne służby. Ostatecznie konie zatrzymały się dopiero na ul. Basztowej na wysokości Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Strażnicy miejscy wstrzymali ruch w regionie i próbowali zapanować nad zwierzętami.

Po chwili na miejscu pojawił się zdenerwowany woźnica, który przejął i zabezpieczył konie. Po kilkunastu minutach ruch na ul. Basztowej został wznowiony a sprawą zajęła się krakowska policja, która wyjaśnia dlaczego konie bez opieki pędziły ulicami Krakowa.