Tomasz Tokarczyk odchodzi z Opery Krakowskiej. Dyrygent współpracował z instytucją od 2004 roku. W tym czasie poprowadził ponad 600 spektakli i pełnił również rolę kierownika muzycznego w blisko 30 spektaklach. Tokarczyk jest uznawany za jednego z najzdolniejszych dyrygentów swojego pokolenia. Od pewnego czasu nie pojawiał się już jednak w obsadach Opery Krakowskiej. Nieoficjalnie mówi się, że powodem mógł być konflikt z nową dyrekcją opery.
Tokarczyk o swoim odejściu z Opery Krakowskiej poinformował w Radiu Kraków podczas rozmowy z red. Ewą Szkurłat, która zwróciła uwagę, że Opera wciąż nie przedstawiła repertuaru na najbliższe tygodnie, podczas gdy jeszcze kilka miesięcy temu, był on proponowany z półrocznym wyprzedzeniem.
– Zaczął się miesiąc kwiecień i mogę potwierdzić, że nie jestem już związany z Operą Krakowską. Złożyłem wypowiedzenie […] To był mój własny pomysł, ale on się oczywiście z czegoś zrodził. Czyli cały sezon obecny z nową dyrekcją spowodował to, że podjąłem taką, a nie inną decyzję – powiedział Tomasz Tokarczyk.
Tokarczyk, to niezwykle doświadczony i ceniony na całym świecie dyrygent, który ma na swoim koncie liczne sukcesy operowe. Jest wykładowcą Akademii Muzycznej w Krakowie, współpracuje z Akademią Muzyczną w Katowicach. Otrzymał m.in. Teatralną Nagrodę Muzyczną im. Jana Kiepury w kategorii „Najlepszy dyrygent”, odznakę „Honoris Gratia” z rąk prezydent m. Krakowa, czy medal „Polonia Minor” przyznawany przez Samorząd Województwa Małopolskiego i wiele innych nagród i odznaczeń.
Po zmianie dyrekcji Opery Krakowskiej, która miała miejsce pod koniec ubiegłego roku, Tokarczyk dyrygował tylko dwa razy, a od początku tego roku nie poprowadził już żadnego spektaklu. Nieoficjalnie mówi się, że nie znalazł on porozumienia z nowym dyrektorem prof. Piotrem Sułkowskim.