fbpx
Kraków

Pierwsze dziki w pułapce! Ruczaj może odetchnąć z ulgą

Odłownia dzików na krakowskim Ruczaju okazała się strzałem w dziesiątkę. Do specjalnej pułapki złapano właśnie pierwsze dziki. Zwierzętom nie stała się żadna krzywda i w pełni sił wrócą do swojego naturalnego środowiska. Przy okazji nie zniszczą też żadnego placu zabaw i nie będą uprzykrzały życia mieszkańcom osiedla.

Na pomysł zainstalowania pułapki na dziki wpadli urzędnicy UMK oraz Polski Związek Łowiecki. Dziki coraz częściej i coraz chętniej odwiedzały tamtejszy kampus Uniwersytetu Jagiellońskiego, niszcząc trawniki, czy pojawiając się nieproszone na placach zabaw. Odłownia pozwala na ich bezpieczne schwytanie, a następnie przetransportowanie do lasu.

Eksperci podkreślają, że dzikom trudno się dziwić, bo rozrastające się miasta i ludzie budujący bloki czy biurowce przesuwają się coraz dalej, wkraczając tym samym na naturalne terytorium, które do tej pory było użytkowane przez dzikie zwierzęta. Pułapka ma być sposobem na uniknięcie uszkodzeń i ewentualnych ataków dzików, bez szkody dla nich samych.

Pułapka to metalowa, całodobowo monitorowana klatka, w której znajduje się przynęta. Może pomieścić się w niej aż 15 dzików, które po wejściu do środka uruchamiają zapadnię i nie mogą wydostać się na zewnątrz. Operator odłowni natychmiast po znalezieniu się zwierząt wewnątrz otrzymuje wiadomość SMS i może wysłać na miejsce patrol, który zabezpiecza zwierzęta, a następnie jest odpowiedzialny za przetransportowanie ich w bezpieczne miejsce, poza teren miasta.

Do tej pory dzięki pułapce na Ruczaju udało się odłowić pięć dzików. Wszystkie w pełni sił wróciły do swojego naturalnego środowiska.