Policjanci, służby ratunkowe i… Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami przypominają, że w czasie upałów nie wolno zostawiać w samochodach zarówno dzieci, jak i zwierząt, które są skazane na powolną i okrutną śmierć przy nagrzewającym się samochodzie. Do podobnej sytuacji doszło w miniony weekend przy okazji… wystawy psów rasowych, która miała miejsce w Krakowie.
Inspektorki KTOZ będące obecne na wystawie zauważyły, że na parkingu przy hali wystawienniczej, w jednym z pojazdów znajduje się pies, który do dyspozycji miał co prawda uchylone szyby, ale w pojeździe i tak panowała bardzo wysoka temperatura. Na miejsce wezwano patrol straży miejskiej oraz obecną na targach weterynarz.
Inspektorki w międzyczasie ustaliły, że drzwi samochodu nie są zamknięte. Zwierzę ewakuowano bezpiecznie w cień, gdzie zostało napojone. Po około godzinie na miejsce pojawiła się właściciela psa z drugim zwierzęciem, z którym była na wystawie.
Ostatecznie zwierzęciu nic się nie stało i całe i zdrowe wróciło do domu wraz z bezmyślną właścicielką, która została pouczona i z pewnością nasłuchała się „rad” od funkcjonariuszy oraz inspektorek.
Policjanci przypominają, by nie zostawiać dziecka osoby starszej, czy zwierzęcia w zamkniętym samochodzie, gdy na zewnątrz panuje wysoka temperatura. Wystarczy tylko chwila, by doszło do tragedii.