fbpx
Na sygnale

„Pijacki” poniedziałek na małopolskich drogach

fot. Andrzej Rembowski z Pixabay

Za nami niezbyt trzeźwy poniedziałek na małopolskich drogach. Policjanci postanowili sprawdzić, w jakim stanie kierowcy wyjechali na drogi. Między godz. 6 a 9, na drogach pojawiło się więcej patroli niż zazwyczaj. Wszystko w ramach działania „Alkohol i narkotyki”. Okazało się, że 48 kierowców było pod wpływem alkoholu. Zatrzymano też 2 osoby, które prowadziły pod wpływem narkotyków. 

Z uwagi na okres wakacyjny na drogach dużych miast panuje mniejszy ruch, który jednak przenosi się na główne drogi wojewódzkie, ekspresowe oraz autostrady. Wszędzie tam w miniony poniedziałek pojawili się małopolscy policjanci, którzy podczas wyrywkowych kontroli wzięli pod lupę stan trzeźwości kierowców. 

Ujawniono w sumie 48 przypadków prowadzenia pojazdów pod wpływem lub po spożyciu alkoholu oraz dwa przypadki, gdy we krwi kierowców wykryto niedozwolone substancje psychoaktywne. Policjanci jednocześnie przypominają, że kary grożą nie tylko za jazdę po pijanemu, stracić prawo jazdy możemy również „na kacu”, gdy wydaje się, że po mocno zakrapianej imprezie w weekend jesteśmy już w pełni trzeźwi, a alkomat wykazuje od 0,2 do 0,5 promila. Wówczas kierowcy muszą liczyć się za grzywną do 5 tys. złotych oraz zatrzymaniem prawa jazdy na okres od 6 miesięcy do 3 lat. 

W przypadku osób, u których alkomat wykaże stężenie alkoholu na poziomie od 0,5 promila, mówimy o przestępstwie, za które grozi do 2 lat więzienia, grzywna w wysokości nawet powyżej 1 mln złotych oraz utrata prawa jazdy nawet na 15 lat.