Choć powroty ze świąt Bożego Narodzenia wciąż trwają, to policja podsumowuje już świąteczny czas na drogach naszego regionu. Okazuje się, że wypadków było mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ofiar jednak przybyło. W sumie zginęły 3 osoby, a 20 zostało rannych. Nie obyło się też bez zwiększenia statystyki kierowców wsiadających za kierownicę pod wpływem alkoholu.
Tegoroczne wyjazdy świąteczne miały być bezpieczniejsze ze względu na dobre warunki drogowe. Synoptycy nie prognozowali bowiem intensywnych opadów deszczu czy śniegu, rozpieszczały nas również temperatury- tylko lokalnie i to głównie nocami temperatura spadała do 5 stopni poniżej zera.
Niestety brawura i brak wyobraźni, to wciąż najczęstsze powody kolizji i wypadków, których całkowicie nie udało się wyeliminować również i w tym roku. Policja podsumowała, że w okresie od 22 do 26 grudnia na drogach naszego regionu doszło do 15 wypadków, w których zginęły 3 osoby (to więcej niż przed rokiem przyp. red.), a 20 zostało rannych. Zatrzymano również około 60 nietrzeźwych kierowców, którzy „wydmuchali” powyżej 0,5 promila alkoholu.
Policjanci zwracają uwagę, że to jeszcze nie koniec ich wzmożonej pracy, bo niebawem rozpoczną się wyjazdy w związku z powitaniem Nowego Roku. I choć kierowców na drogach z pewnością będzie mniej, to nie mniej będzie patroli i kontroli nastawionych nie tylko na stosowanie się do ograniczeń prędkości, ale również sprawdzających trzeźwość kierowców- co szczególni po powitaniu Nowego Roku, dla wielu może być wyzwaniem.