Krakowscy policjanci we współpracy ze strażą graniczną ponownie wzięli pod lupę „taksówkarzy”. Skontrolowano aż 544 pojazdy i ujawniono… 318 wykroczeń. Jeden z kierujących stracił również prawo jazdy, bo prowadził… pod wpływem środków odurzających, a trzech innych będzie odpowiadało za prowadzenie samochodu bez prawa jazdy.
To nie pierwsza akcja „TAXI” w wykonaniu krakowskiej policji, która współpracuje przy tego typu inicjatywach nie tylko ze strażą graniczną, ale również ze „skarbówką”. Tym razem skupiono się jednak nie na paragonach, ale na trzeźwości kierowców, posiadanych przez nich dokumentów uprawniających do prowadzenia pojazdów na terenie Polski i zezwalających im na przebywanie w naszym kraju oraz podejmowanie pracy.
Niestety- tak jak miało to miejsce przy okazji wcześniejszych kontroli, nie obyło się bez licznych nieprawidłowości. W sumie pod lupę policjanci wzięli 544 samochody świadczące usługi przewozu osób i wykryto aż 318 nieprawidłowości. Większość z nich zakończyło się pouczeniem, ale w przypadku 77 wystawiono mandaty karne, skierowano również cztery wnioski o ukaranie do sądu.
To jednak nie koniec tej niepokojącej statystyki. Funkcjonariusze zatrzymali bowiem 18 dowodów rejestracyjnych pojazdów, które nie spełniały wymogów technicznych, a jeden z kierowców prowadził samochód pod wpływem środków odurzających za co stracił prawo jazdy i będzie odpowiadał przed sądem. Trzech innych kierujących w ogóle nie posiadało prawa do prowadzenia pojazdów na terenie Polski i również będzie musiało odpowiadać za to przed sądem.