Straż Pożarna poinformowała, że pożar w halach miejskiego archiwum został opanowany. Obecnie trwa zebranie sztabu, który podejmie decyzję o dalszych działaniach. Pożar w budynkach archiwum wybuchł w sobotę wieczorem. Strażacy przez duże zadymienie i łatwopalny materiał w środku, nie mogli dostać się do wnętrza, by ugasić pożar.
Wciąż nie wiadomo co wywołało pożar, który niemal w tym samym czasie pojawił się w dwóch nowoczesnych halach miejskiego archiwum. W środku były przechowywane dokumenty, a same budynki były szczelnie odizolowane od otoczenia. Wszystko to sprawiło, że strażacy nie mogli dotrzeć do źródła pożaru i uporać się z ogniem. Konieczne było wybicie dziury w jednej ze ścian oraz wprowadzenie do środka specjalnych urządzeń do oddymiania. Ostatecznie udało się dotrzeć do wnętrza i opanować pożar.
Śledztwo w sprawie pożaru prowadzi krakowska policja, która przesłuchała już świadków zdarzenia i pracowników archiwum. Zabezpieczono również monitoring, który nie wykazał jednak niczego podejrzanego. Na ten moment nie można mówić zatem o udziale osób trzecich w wywołaniu pożaru.
Warto przypomnieć, że hale były nowymi obiektami wyposażonymi w najnowocześniejsze systemy odpowiedzialne za utrzymanie stałej wilgotności powietrza dla stworzenia optymalnych warunków dla przechowywanych wewnątrz dokumentów oraz system suchego gaszenia. To właśnie nowoczesne zabezpieczenia i solidna konstrukcja stanowiły największą barierę dla strażaków, którzy przez kilka dni, pracując całą dobę, próbowali dotrzeć do środka i opanować pożar.
fot. Facebook/Jacek Majchrowski