Prezydent Krakowa chce szybszych i bardziej zdecydowanych działań antysmugowych w gminach zlokalizowanych wokół Krakowa. Bez tego nie uda się poprawić jakości powietrza w stolicy Małopolski, która w ostatnich dniach ponownie dusiła się z powodu wyraźnie przekroczonych norm pyłu zawieszonego PM10 oraz PM2,5.
– Tylko konkretne działania polegające na wymianie źródeł ciepła oraz egzekwowaniu przepisów przyczyni się do poprawy jakości powietrza- podkreślał prezydent Jacek Majchrowski w liście, który pod koniec listopada skierował do gmin Stowarzyszenia Metropolia Krakowska.
Jacek Majchrowski podkreślił, że w ramach zapisów Programu Ochrony Powietrza dla Województwa Małopolskiego istotne jest przeprowadzenie inwentaryzacji źródeł ciepła na odpowiednim poziomie, ale przede wszystkim, musi być realizowana wymiana kotłów bezklasowych.
Specjaliści również są zgodni, że mimo wymiany większości kopciuchów na terenie Krakowa, problem smogu będzie powracał. Winne są temu okoliczne gminy, w których w dalszym ciągu przeważającym paliwem jest węgiel oraz drewno, które często jest spalane w piecach niespełniających odpowiednich norm. Nie bez znaczenia są jednak również sukcesywnie zabudowywane w Krakowie kanały przewietrzenia miasta, które w połączeniu z położeniem geograficznym sprawiają, że miasto dusi się w smogu, który został przyniesiony pod Wawel z okolicznych gmin i nie ma drogi ujścia.