Krakowski sanepid zamknął do odwołania kąpielisko w Przylasku Rusieckim, powód? Inspektorzy podczas kontroli wykryli zakwit sinic, który może grozić zdrowiu osób korzystających z wody i przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie kąpieliska.
Ostatnie dni wakacji z pewnością nie są najlepszym okresem, by podejmować decyzję o zamknięciu kąpieliska, ale zdrowie i życie mieszkańców jest ważniejsze. Kontrolerzy z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie nie mieli wątpliwości, że woda w zbiorniku nr.1 nie nadaje się na ten moment do kąpieli za względu na obecne tam sinice.
Te mikroorganizmy wytwarzają toksyny, które mogą być niebezpieczne dla człowieka. Mogą prowadzić do podrażnienia skóry, błon śluzowych, problemów żołądkowo-jelitowych, a nawet do poważnych zatruć oddechowych i zaburzeń zdrowotnych. To oznacza, że zagrażają one nie tylko kąpiącym się w wodzie, w której są obecne sinice, ale również np. wypoczywającym na brzegu kąpieliska.
Ponowne otwarcie kąpieliska nastąpi po ustąpieniu zakwitu i ponownej ocenie jakości wody, ale trudno oczekiwać, by wydarzyło się to jeszcze przed zakończeniem tegorocznych wakacji.