– Obecna retoryka nie służy dyskusji. Radni przyjęli populistyczne argumenty, nie uwzględniając zdania mieszkańców, które wyrazili w ramach konsultacji społecznych – tak wycofanie projektu uchwały dotyczącej podwyżek opłat za postój w strefie płatnego parkowania skomentował wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. Wiele wskazuje na to, że zmiany stawek więc nie będzie…
Komisja Infrastruktury Urzędu Miasta Krakowa spotkała się, by porozmawiać o propozycji wypracowanej przez UMK w sprawie nowego kształtu strefy płatnego parkowania. Urzędnicy zaproponowali podwyżki opłat, likwidację jednego z abonamentów i rozszerzenie strefy. Najważniejszą zmianą miało być jednak wprowadzenie opłat również w niedzielę i w święta, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Propozycja urzędników, to odpowiedź na głosy mieszkańców centrum Krakowa, którzy od lat domagają się zmiany zasad funkcjonowania strefy. Powodem jest problem ze znalezieniem wolnego miejsca pod swoim miejscem zamieszkania i konieczność walki o postój z turystami, pracownikami okolicznych firm oraz mieszkańcami przyjeżdżającymi do centrum z innych dzielnic miasta.
Radnym nie spodobał się pomysł wprowadzenia opłat również w niedzielę i w święta, bo jak przekonywali, uderzy to w portfele mieszkańców, którzy całymi rodzinami przyjeżdżają do centrum na niedzielny spacer, obiad czy do kościoła. Pojawiła się propozycja, by taką niedzielną i świąteczną opłatą byli objęci jedynie turyści nieposiadający Karty Krakowskiej.
Problemem okazała się również podwyżka stawki za parkowania w centrum, która miała zostać podniesiona o… złotówkę. Zarząd Transportu Publicznego przekonywał, że to niewielka podwyżka, która ma jedynie za zadanie konsumować poziom inflacji. I tu jednak radni mieli odmienne zdanie, wskazując, że opłata będzie teraz niewspółmiernie wysoka do średnich zarobków. Przykładem miała być Szwajcaria, gdzie za parkowanie płaci się ok. 7 złotych za godzinę- czyli tyle, ile miałaby wynieść opłata po proponowanych podwyżkach. Radny Hawranek podkreślał jednak, że zarobki w Szwajcarii są wielokrotnie wyższe.
Dyskusji przysłuchiwał się wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig, który w pewnym momencie postanowił… wycofać projekt uchwały. Tym samym nie będzie ona głosowana na kolejnych sesjach UMK. Prezydent podkreślił, że w obliczu takiego oporu radnych innych klubów, ciężko mówić o wypracowaniu wspólnego stanowiska. Poddał też w wątpliwość, czy uda się przygotować nowy projekt uchwały i czy zmiany w strefie płatnego parkowania zostaną wprowadzone jeszcze za tej kadencji Rady Miasta Krakowa.
– Uznałem, że zabawa idzie w tym kierunku, żeby przy tej okazji zastosować wszystkie chwyty marketingowe, w których Platforma wyedukowała się w tym zakresie – komentował po posiedzeniu komisji wiceprezydent Kulig.
To oznacza, że radni pogrzebali możliwość zmian, które miały ulżyć przede wszystkim mieszkańcom centrum. To kolejny w ostatnich tygodniach ruch pokazujący, że zbliżające się wybory będą wpływały również na dotąd wspólną politykę klubu Przyjazny Kraków oraz Platformy Obywatelskiej. Trudno będzie również o pogodzenie działań na rzecz mieszkańców centrum i turystów chcących odwiedzić Kraków. Wyniki konsultacji społecznych nie pozostawiają jednak złudzeń, że działać trzeba już teraz, bo problem narasta od lat.
