Spadku ruchu na płatnym odcinku autostrady A4 nie zauważono, ale zarobki spółki Stalexport wzrosły… i to znacznie. Z najnowszych wyliczeń wynika, że pierwsze sześć miesięcy 2023 roku przyniosły spółce aż 230,76 mln złotych- dużo więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Płatny odcinek autostrady A4 niezmiennie wzbudza sporo kontrowersji wśród kierowców. Z roku na rok podróż tym kilkudziesięciokilometrowym odcinkiem A4 jest coraz droższy, a podróżujący nie pamiętają, kiedy ostatnio przejechali autostradą bez dodatkowych utrudnień, zwężeń, robót drogowych i ograniczeń prędkości.
Wyliczenia Stalexport pokazują, że ruch na autostradzie utrzymuje się na podobnym poziomie. Rok do roku wzrost liczby auto wyniósł zaledwie 1,6 proc. Przez okres pół roku obsługiwano średnio 46 054 pojazdów na dobę.
Warto jednak pamiętać, że w tym roku wzrosła opłata za przejazd przez autostradowe bramki. Kierowcy pojazdów osobowych korzystający z tradycyjnej formy płatności (bez aplikacji i systemu videotolling) muszą zapłacić 15 złotych (do tej pory było 13 złotych, przyp. red.). Zwiększyły się również ceny dla kierowców ciężarówek i kolumny pojazdów.
I to właśnie podwyżka opłat za przejazd odcinkiem A4 Kraków-Katowice, spowodowała, że rok do roku zarobki spółki Stalexport wzrosły aż o 24,4 proc!