fbpx
Na sygnale

Ruszył proces przywódców Wisła Sharks

fot. Policja.pl

Ruszył proces byłego przywódcy pseudokibiców Wisły Kraków Pawła M. ps. Misiek i jego współpracownika Grzegorza Z. ps. Zielak. Obaj odpowiedzą w sumie za ponad 180 przestępstw. Ich rozprawa będzie toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Chcieli tego zarówno oskarżyciele, jak i sami oskarżeni. Grozi im do 15 lat więzienia.

Paweł M. ps. Misiek jest doskonale znany w środowisku kibicowskim. Wsławił się jako brutalny przywódca grupy pseudokibiców Wisła Sharks. Członkami grupy rządził twardą ręką i często wymierzał karę za łamanie zasad. Jedna z nich mówiła o bezwzględnym braku współpracy z policją, a jej złamanie było brutalnie karane. Teraz to sam „Misiek” współpracuje z policją, składając obszerne wyjaśnienia i zeznania, które obciążają jego dawnych kolegów, w tym siedzącego dziś obok na ławie oskarżonych Grzegorza Z. ps. Zielak.

Obrońcy tłumaczyli, że domagają się utajnienia procesu ze względu na bezpieczeństwo rodzin oskarżonych. Obawiają się oni, że ujawnienie zeznań mogłoby sprawić, że ich bliscy znajdą się w niebezpieczeństwie. Z kolei prokuratura chciała utajnienia procesu ze względu na inne, toczące się postępowania. Oskarżyciel wskazywał, że obecność mediów mogłaby negatywnie wpłynąć na toczące się sprawy, a zeznania oskarżonych utrudnić śledztwo z uwagi na przebywających na wolności, a wciąż poszukiwanych listami gończymi, innych członków grupy Wisła Sharks.

Obaj oskarżeni odpowiedzą w sumie za 188 przestępstw, z czego ponad połowę mieli popełnić wspólnie. Paweł M. odpowie za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków, przemyt narkotyków do Polski z innych krajów, a także liczne pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grzegorzowi Z. prokuratura zarzuca kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, przestępstwa karnoskarbowe czy pobicie z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Obu oskarżonym grozi do 15 lat więzienia.

fot. Policja.pl