fbpx
Na sygnale

Seniorka ponownie oszukana „na policjanta”. Straciła oszczędności życia… znowu

Kolejna mieszkanka Krakowa padła ofiarą oszustwa „na policjanta i prokuratura”. To jednak już nie pierwszy raz, gdy seniorka dała się oszukać. Kilka lat temu straciła w podobny sposób 30 tys. złotych. Tym razem łup oszustów był dużo większy i wyniósł… 320 tys. złotych.

Kilka dni temu do 80-letniej seniorki z Krakowa zadzwonił telefon. Oszuści wcielili się w rolę policjanta i prokuratora. Przekonywali kobietę o zduplikowaniu jej dowodu osobistego i możliwości likwidacji banku, w którym seniorka trzymała oszczędności swojego życia.

Policjant, by uwiarygodnić swoją wersję, miał przekazać telefon prokuratorowi, który polecił kobiecie wypłacenie wszystkich oszczędności. W ten sposób miała uniknąć problemów związanych z likwidacją konta i banku oraz przepadkiem pieniędzy. By je zabezpieczyć, seniorka miała przekazać pieniądze funkcjonariuszom i tak też zrobiła- w sumie 320 tys. złotych.

Po całym zajściu seniorka jeszcze raz miała kontakt z oszustami, którzy zadzwonili do niej i krzycząc, poinformowali, że ktoś właśnie w banku Szwajcarii na skopiowany wcześniej dowód osobisty wziął kredyt i właśnie został ujęty przez policjantów. Kontakt się urwał, a kobieta zorientowała się, że ponownie dała się oszukać podstępem, tracąc w ciągu 5 lat w sumie 350 tys. złotych.