fbpx
Kraków

Skwer im. Praw Kobiet pod oknami biura PiS

Kraków będzie miał skwer… Praw Kobiet. O nadaniu nazwy terenowi przy ul. Retoryka zdecydowali krakowscy radni. Pomysł Małgorzaty Jantos od początku budził sporo kontrowersji. Choćby ze względu na to, że skwer znajduje się przy krakowskiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości.

Radna Jantos podkreślała, że pomysł nie ma na celu wywołania politycznych sporów i nie odnosi się jedynie do ostatnich, głośnych protestów kobiet w całym kraju. Ma to być upamiętnienie „wszelkich praw kobiet osiąganych w XIX wieku” – tłumaczyła radna. Nieco innego zdania byli radni Prawa i Sprawiedliwości. Wielu z nich odebrało to jako atak i bezpośrednie nawiązanie do Strajku Kobiet.

– Wybór miejsca naprzeciwko siedziby PiS czyni tę uchwałę czysto polityczną – przekonywała radna PiS Małgorzata Kot. Wtórowali jej koledzy z klubu, którzy domagali się od radnych PO wskazania m.in. które prawa kobiet są łamane. W radzie wywiązała się gorąca dyskusja i ostatecznie głosowanie zakończyło się dopiero po północy. Za uchwaleniem skweru im. Praw Kobiet głosowało 24 radnych, przeciwko było 15 osób, a jedna wstrzymała się od głosu.

Po stronie radnych PiS stanął Łukasz Wantuch z klubu Przyjazny Kraków, który zwracał uwagę, że o ile sama nazwa i potrzeba upamiętnienie praw kobiet nie budzi żadnych wątpliwości, o tyle lokalizacja z pewnością nie jest przypadkowa.

– Może ja następnym razem zaproponuje przed biurem PO – zakątek ośmiorniczek, przed biurem Nowoczesnej np. plac Madery, a przed domem Jacka Majchrowskiego ulicę cygar – ironizował Michał Drewnicki.

Ostatecznie jednak argumenty PiS nie przekonały zwolenników pomysłu i skwer przy ul. Retoryka powstanie.