Intensywne opady deszczu „ugasiły” ogień wydobywający się z paszczy Smoka Wawelskiego. Na szczęście to nie stała niedyspozycja stwora, ale jedynie chwilowe problemy. Jeszcze dziś, smok powinien wrócić do formy – zapewnia ZDMK.
Turyści odwiedzający Smoka Wawelskiego nie musieli wczoraj obawiać się płomieni wydobywających się z jego paszczy. Ulewa spowodowała bowiem zalanie automatyki sterującej płomieniem. Usterka nie jest jednak zbyt poważna i jeszcze dziś smok powinien powrócić do pełnej formy.
ZDMK, który opiekuje się rzeźbą smoka, wie już o całej sprawie i zgłosił usterkę do osoby odpowiedzialnej za konserwację systemu gazowego, który uległ zalaniu. W najbliższych godzinach problem powinien więc zostać usunięty.