Zakaz palenia węglem i drewnem w Krakowie powinien zostać zniesiony- tak uważa radny Prawa i Sprawiedliwości Bolesław Kosior, który wystosował w tej sprawie interpelację do prezydenta Jacka Majchrowskiego. Zdaniem radnego, to najprostszy i najszybszy sposób na odwrócenie się od zakupu rosyjskiego gazu, a co za tym idzie, wspieranie reżimu Władimira Putina.
„Mieszkańcy zostali skazani na gaz, do tego obecna sytuacja jasno unaocznia, że korzystając obecnie z gazu wspieramy w dużej mierze Federację Rosyjską w działaniach zbrojnych przeciw Ukrainie”- napisał radny w swej interpelacji.
Ewentualna decyzja o cofnięciu zakazu ogrzewania domów węglem i drewnem w Krakowie nie należy ani do prezydenta miasta, ani też do radnych, ale do Sejmiku Województwa Małopolskiego, który głosował nad przepisami uchwały antysmogowej. Powrót do starych źródeł ciepła jest niezwykle mało prawdopodobny, bo od lat władzę wojewódzkie przekonują, że odejście od węgla, to jedyna słuszna droga w walce o czyste powietrze w regionie. Prowadzone są w tej sprawie liczne kampanie i akcje edukacyjne, a same badania potwierdzają, że wraz z wejściem w życie rygorystycznych przepisów, jakość powietrza w Krakowie się poprawiła.
Bolesław Kosior nie jest jednak jedyną osobą, która sprzeciwia się zapisom uchwały. W podobnym tonie wypowiedziały się władze Myślenic, które wycofało się z wprowadzenia własnych przepisów na wzór uchwały antysmogowej, tłumacząc się galopującą inflacją i pogłębiającym się ubóstwem swoich mieszkańców oraz zmniejszającym się budżetem na realizację działań antysmugowych. Jednocześnie radny zaapelował do prezydenta Krakowa, by ten już dziś przygotował projekt uchwały Rady Miasta Krakowa, tak by ta miała gotowe rozwiązania zakładające powrót do możliwości spalania drewna.