Nawet kilka milionów złotych zarobiła grupa 30 osób, które krakowska prokuratura oskarżyła o fałszowanie dokumentów. W swojej „fabryce” tworzyli oni m.in. polskie dowody osobiste i prawa jazdy, ale nie brakowało również dokumentów zagranicznych. Produkcją „kolekcjonerskich” dokumentów zajmowali się kilka lat, w tym czasie mogli wydać nawet dwa tysiące podróbek.
W sumie śledczy zatrzymali już w tej sprawie 30 osób, które dla ukrycia swojego przestępczego procederu, miały oferować „dokumenty kolekcjonerskie”, bądź takie, kupowane dla „żartu”, na „prezent”.
Zatrzymano nie tylko pomysłodawców całego biznesu, ale również osoby odpowiedzialne za finalną produkcję, dystrybucję oraz projekt graficzny, który był wykorzystywany przy tworzeniu podrobionych dokumentów. Zabezpieczono również kilka nieruchomości i ruchomości o wartości ok. 2 mln złotych.
Oskarżonym grozi teraz do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.