fbpx
Na sygnale

Sroga kara dla kierowcy świadczącego usługi transportowe „na aplikacji”

fot. Proxima Studio - stock.adobe.com

Ponad 16 tys. złotych będzie musiał zapłacić kierowca Bolt’a, który kilka lat temu został zatrzymany przez Inspektorów Transportu Drogowego. Mężczyzna nie posiadał odpowiednich zezwoleń do realizowania przewozu osób, a jego samochód nie był przystosowany do tzw. przewozu okazjonalnego. Kilka dni temu poznaliśmy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej sprawie.

Do zatrzymania kierowcy doszło w 2019 roku. Inspektorzy ITD, którzy cyklicznie prowadzą kontrole pojazdów świadczących usługi transportowe, zwrócili uwagę, że kierowca korzystający z aplikacji Bolt nie posiadał licencji taksówkarza, a jego pojazd nie był przystosowany do przewozu okazjonalnego (samochód musi posiadać min. 8 miejsc), co było wprost złamaniem obowiązujących przepisów.

Sprawa trafiła do sądu, gdzie były liczne zeznania, tłumaczenia, odwołania aż wreszcie znalazła swój finał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, gdzie kilka dni temu sąd orzekł, że nie ma podstaw do odstąpienia od wymierzenia kierowcy kary, gdyż nie podlega wątpliwości, że w chwili zatrzymania nie posiadał on odpowiednich dokumentów i zezwoleń i prawo po prostu złamał.

W sumie kierowca będzie miał do zapłaty 12 tys. złotych kary, nałożonej przez ITD, dodatkowo będzie musiał pokryć 3,6 tys. złotych kosztów sądowych.